piątek, 19 kwietnia 2013

Sarà il campione - Bryan Cristante

W internetowym wydaniu TuttoMercatoWeb Magazine jest rubryka "Saranno campioni" (wł. będą mistrzami), w której to zamieszczane są wywiady z obiecującymi młodymi zawodnikami. Wspominam o tym nie przez przypadek - dzisiejszy tytuł nawiązuje do niej w sposób oczywisty. Dziś bowiem rzecz o prawdziwej perełce - zdecydowanie najbardziej utalentowanym młodym, włoskim graczu, jakiego moje oczy miały przyjemność oglądać. O Bryanie Cristante mianowicie. Od razu Państwu mówię, według mnie sarà il campione - będzie mistrzem.

Bryan Cristante - kapitan młodzieżowej reprezentacji Włoch podczas Memoriału im. Valentina Granatkina (fot. tumblr.com)

Nie jest tajemnicą, że od przyszłego sezonu Bryan Cristante - ur. 3 marca 1995 roku - będzie pełnoprawnym członkiem kadry pierwszego zespołu Milanu. Adriano Galliani widzi w nim dublera dla Riccardo Montolivo, Filippo Galli zaś - owoc nowej, zmienionej polityki klubu. Przez wiele lat, mogąc pozwolić sobie na zakup gotowych już graczy, Milan zaniedbał sektor młodzieżowy. Zmiana tej tendencji została zapoczątkowana w 2008 roku. Włosi przestawali odgrywać decydujące role na rynku transferowym, coraz częściej okazując się biedniejszymi nie tylko od Anglików i Hiszpanów, lecz także i Niemców. Nie inaczej było z Milanem. Kierownictwo postanowiło wówczas położyć większy nacisk na pracę u podstaw, by być w stanie samemu kreować klasowych piłkarzy.

Cristante faktycznie jest pierwszym dzieckiem systemu "post-reformowego". Rossoneri posiadają w swojej kadrze wychowanków - to oczywiste, pomijając Abate czy Antoniniego, którzy piłkarsko dorastali poza Mediolanem, wspomnieć należy najnowszy produkt lombardzkiego giganta, czyli Mattię De Sciglio. De Sciglio do sektora młodzieżowego Milanu trafił w roku 2001, mając raptem 9 lat. Było to jednak przed, wspomnianą przeze mnie, reformą, której wykonawcą z woli Gallianiego stał się Filippo Galli. Cristante w systemy czerwono-czarnej edukacji piłkarskiej wdrożony został w roku 2009. Z zespołem U-15 (Giovanissimi Nazionali) wygrał mistrzostwo. Rok później świętował tego samego rodzaju sukces, lecz w kategorii U-17 (Allievi Nazionali). Dotarł do Primavery - zespołu U-20. Przypominam - mając lat 16 i grając w zespole, którego podstawą byli piłkarze z rocznika 1992. Jego postawa nie uszła uwadze Massimiliano Allegriemu - opiekunowi pierwszego zespołu. Livornijski szkoleniowiec dał szansę zadebiutował Cristante w meczu Champions League. 6 grudnia 2011 roku młody pomocnik wchodzi w miejsce Robinho w meczu przeciwko Viktorii Pilzno. Tym sposobem przechodzi do historii, stając się najmłodszym zawodnikiem w historii Milanu na tym szczeblu rozgrywek i trzecim najmłodszym w historii Champions League - po Babayaro i Mavriasie. Ma 16 lat i 278 dni. 

W tym sezonie Cristante musiał zmierzyć się z dwoma poważnymi wyzwaniami. Pierwszym była gra w reprezentacji U-18, która brała udział w memoriale im. Valentina Granatkina. Mający kanadyjskie korzenie pomocnik oraz pochodzący z Triestu Andrea Petagna (również wychowanek Rossonerich; prywatnie przyjaciel Bryana) przebojem wdarli się do kadry, dodając jej jakości i odciskając na niej piętno za sprawą dwójkowych akcji. Drugim poważnym sprawdzianem było Coppa Carnevale - młodzieżowy turniej rozgrywany, jak sugeruje nazwa, podczas karnawału w Viareggio. Milan z Cristante w składzie dotarł do finału rozgrywek, ulegając ostatecznie Anderlechtowi 0:3. Dla pomocnika Milanu był to jednak udany turniej. Mimo porażki w ostatnim meczu, wybrany został najlepszym zawodnikiem turnieju. Najważniejszym wyróżnieniem były jednak słowa Adriano Gallianiego w dniu finału, który potwierdził, iż Cristante od sezonu 2013/14 będzie piłkarzem pierwszej drużyny. Było to 25 lutego. Kilka dni później - na osiemnaste urodziny, dostał prezent, o którym z pewnością marzył - pierwszy profesjonalny kontrakt, który związał go z Milanem na kolejne 5 lat.

Mimo iż młody Włoch zagrał w barwach pierwszego zespołu w oficjalnym meczu tylko - lub aż! - jedenaście minut, sympatycy Milanu mieli okazję go poznać. Trener Allegri chętnie korzystał z niego bowiem w przedsezonowych przygotowaniach, dając mu również szansę w sparingach. Latem ubiegłego roku Cristante mierzył się z takimi rywalami jak Inter (Cristante vs. Inter), Schalke 04 (Cristante vs. Schalke) czy Olimpia Asunción (Cristante vs. Olimpia).  


Zarówno przeciwko Schalke, jak i paragwajskiej Olimpii, Bryan zmieniał Montolivo. Trudno o bardziej wymowny sygnał, gdzie na boisku widzi go Massimiliano Allegri. Fala zdolnej młodzieży w Milanie ruszyła. Że o Cristante będzie głośno - jestem pewny. To jednak nie jedyne nazwisko do zapamiętania, bowiem w drużynie Aldo Dolcettiego zdolnych chłopców nie brakuje. Od przyszłego sezonu w pierwszej drużynie będzie też Andrea Petagna a, w kontekście przyszłości, nie sposób przejść obojętnie wobec takich nazwisk jak obrońcy Kristian Tamas i Joahad Ferretti, pomocnik Alex Pedone czy napastnicy Di Molfetta czy De Feo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz