Już niebawem - 5 czerwca ruszają młodzieżowe Mistrzostwa Europy. Zawodnicy urodzeni nie wcześniej niż przed rokiem 1990 zmierzą się w walce o prymat na Starym Kontynencie. Włosi rywalizować będą w Grupie A z Anglią, Norwegią oraz drużyną gospodarzy - Izraelem. W Grupie B znalazły się zaś reprezentacje Hiszpanii, Holandii, Rosji oraz Niemiec. Pisanie o Euro U-21 czas zacząć!
Portieri: Bardi (Novara), Colombi (Modena), Leali (Lanciano),Pigliacelli (Sassuolo).
Difensori:Antei (Sassuolo), Bianchetti (Verona), Biraghi (Cittadella), Caldirola (Brescia), Capuano (Pescara),Crescenzi (Novara), Crimi (Grosseto),De Sciglio (Milan), Donati (Grosseto), Frascatore (Sassuolo), Regini (Empoli),Sabelli (Bari), Romagnoli (Spezia),Santon (Newcastle).
Centrocampisti:Baselli (Cittadella),Bellomo (Bari),Berardi (Sassuolo), Bertolacci (Genoa), Fedato (Bari), Florenzi (Roma), Marrone (Juventus), Rossi (Brescia), Sala (Amburgo), Sansone (Parma), Saponara (Empoli), Verratti (Psg),Viviani (Padova).
Attaccanti: Borini (Liverpool),De Luca (Atalanta), Destro (Roma),El Shaarawy (Milan), Gabbiadini (Bologna), Immobile (Genoa), Insigne (Napoli), Paloschi (Chievo),Zaza (Ascoli)
Bardzo dobrze wygląda obsada bramki. Numerem "1" powinien być Bardi - pierwszy wybór Mangii podczas eliminacji do fazy finałowej turnieju. Nazwiska dublerów nie dziwią - Colombi i Leali to również utalentowani bramkarze. Gdyby któryś z nich musiał wejść między słupki, nie stanowiłoby to żadnego problemu. Zarówno wychowanek Atalanty, jak i wypożyczony do Virtusa Lanciano, golkiper Juve są w stanie zapewnić spokój w tyłach. Cała trójka była znaczącymi postaciami sezonu 2012/13 w Serie B. Pigliacelli w Sassuolo nie miał miejsca w pierwszym składzie, toteż zrezygnowanie z niego i postawienie na Lealego jak najbardziej logiczne.
W linii obrony ogromnym zaskoczeniem jest dla mnie, niepierwsze już zresztą, pominięcie Davide Santona. Sezon 2012/13 był co prawda gorszy dla obrońcy Newcastle od poprzedniego, lecz dotyczy to nie tylko Il Bambino a całego zespołu Srok. Santona nie ma w kadrze A, zrezygnować z niego zdecydował się również Mangia. Dziwi mnie to o tyle, że Santon nawet w gorszym roku jest solidny, a z pewnością jest to gracz o dużym potencjale. Ja widziałbym go nie tylko w kadrze, lecz w pierwszym składzie tej reprezentacji. Davide swoich konkurentów - Giulio Donatiego i Paolo Frascatore (którzy raczej ponad poziom solidnych ligowców nie wyskoczą) - umiejętnościami przerasta o klasę. De Sciglio to już zawodnik pierwszej reprezentacji. Nieobecność, niegrającego w Sassuolo, Anteiego, Sabellego z Bari oraz Crescenziego z Novary raczej nie dziwi. Z ciekawością w akcji obejrzałbym Vasco Reginiego, o którym jest ostatnio głośno. Bardzo chwalony za grę w tym sezonie w barwach Empoli, obrońca będący własnością Sampdorii na brak ofert nie może narzekać. Wszyscy zachwycają się, jakiż to znakomity młodzieżowiec nie jest. Podchodzę do tego trochę sceptycznie. Regini ma już 23 lata (ur. w 1990 r.) a szerszej publiczności dał się poznać dopiero w trakcie trwanie obecnego sezonu Serie B. Ciekaw jestem, ile faktycznie warte są peany na jego cześć. Czy poradzi sobie na poziomie Serie A, przekonamy się już niebawem. Pytanie tylko czy w koszulce Empoli, Samp czy też może zupełnie nowego klubu.
Wyjaśniła się absencja w drużynie Prandellego Marco Verrattiego. Regista PSG pojedzie do Izraela z kadrą U-21 i powinien być jednym z jej liderów. Zaskakująca jest dla mnie nieobecność Vivianiego - swego czasu podstawowego gracza u Mangii. Wychowanek Romy miał jednak problemy z grą w podstawowym składzie w Padovie, co poskutkowało brakiem powołania. Trudno jednak rozpaczać nad jego brakiem, gdy powołany jest fenomenalny Verratti. Rozczarowany jestem obecnością wśród powołanych żenująco niejakiego Jacopo Sali, rezerwowego, który pojawiając się na boisku nie wnosi absolutnie nic. Powołanie o tyle niezrozumiałe, że poskutkowało skreśleniem Domenico Berardiego - piłkarza rewelacyjnego zwycięzcy Serie B, Sassuolo. Swego czasu dużo dobrego mówiło się o Bellomo, którym miały się interesować duże kluby z Serie A. Mangia spośród piłkarzy Bari zdecydował się jednak wziąć młodszego o rok Fedato. Nie będę jednak Państwa zanudzał tutaj sprawami drugorzędnymi - to przecież nie Sala, Fedato, Bellomo czy Viviani będą / byliby głównymi motorami napędowymi drugiej linii Azzurrinich. Kluczowi, prócz Verrattiego, będą tu przecież tacy gracze jak Lorenzo Insigne z Napoli, Andrea Bertolacci z Genoi, Alessandro Florenzi z Romy, Nicola Sansone z Parmy czy Riccardo Saponara - obecnie Empoli, od nowego sezonu już Milan. Bogactwo drugiej linii naprawdę duże.
W linii ataku brak Samuele Longo, który z racji kontuzji zakończył już jakiś czas temu sezon. Do kadry wracają mający za sobą słabe sezonu w Liverpoolu i Romie - Borini i Destro. Pierwszy do miasta Beatlesów przeprowadził się właśnie z Rzymu, gdzie dobrze wywiązywał się z roli "9". W Anglii trener Rodgers widzi go jednak na boku ataku. Że decyzja to fatalna chyba wspominać nie muszę. Państwo sobie przypomną "pomysł" nie-trenera Leonardo na upchnięcie Huntelaara do 4-3-3 poprzez wystawienie go z prawej strony i jak źle to wyglądało - no właśnie. Podobny problem ma / miał Destro. Za Zemana pierwszym wyborem na środek ataku był Osvaldo. Destro próbowano upchnąć z prawej strony napadu i w efekcie odebrano mu wszystkie atuty, jakie miał. Później przegrał on zresztą rywalizację z Erikiem Lamelą i zasiadł na ławce. Długo pauzował z powodu kontuzji. W międzyczasie zmienił się trener. I tak Destro stracił sezon. Immobile i Gabbiadini to pewniaki do pierwszego składu. No i jeszcze Alberto Paloschi, który nie dość, że raczył był się nie połamać na dłużej, to jeszcze siedmiokrotnie trafiał do bramki rywala w barwach Chievo. Szkoda, że ma już 23 lata, bo swego czasu zapowiadał się na snajpera dużego kalibru. Ostatecznie zamiast wiecznego talentu Paloschino postawiłbym chyba na Simone Zazę, który mimo tego, że zrąbał się z ligi razem z Ascoli, to zdążył ustrzelić 18 bramek. Przyszłość Zazy stoi pod znakiem zapytania - jego karta należy do Samp, z którą kontrakt obowiązuje go do roku 2014. Dobra postawa w Serie B i wygasający za rok kontrakt czynią go łakomy kąskiem. Tym bardziej, że w rozmowach z Dorią trwa impas. Głośno mówi się o poważnym zainteresowaniu ze strony Napoli i Milanu. Wśród skreślonych Beppe De Luca - swego czasu mój ulubieniec. Wychowanek Varese, w Bergamo ledwie rezerwowy. Rola, jaką odgrywał w kadrze U-21 malała z każdym miesiącem. El Shaarawy zaś pojedzie z dorosłą reprezentacją na Puchar Konfederacji.
Gdybym miał zgadywać, jak zestawi wyjściowy skład Devis Mangia na mecz otwarcia przeciwko Anglii, typowałbym następujące nazwiska:
Bardi
Donati - Bianchetti - Caldirola - Biraghi
Saponara - Verratti - Marrone - Insigne
Immobile - Gabbiadini
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz